Jako pierwszy o organizacyjnej stronie zajęć koszykarskich dla dzieci w Polsce opowiada nam p. Marcin Gurtatowski - prezes GKS Grom Turowo.

 

 

Edyta Pawlak-Sikora: W jakim wieku można rozpocząć przygodę dziecka z koszykówką?

Marcin Gurtatowski: W wieku 10 lat. Uważam, że do tego czasu powinniśmy postawić na ogólny rozwój - basen, taniec, akrobatyka itp. Jednak kluby z obawy przed "konkurencją" werbują dzieci już w wieku przedszkolnym.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy rozważając zapisanie dziecka na zajęcia koszykarskie powinniśmy uwzględnić jakieś jego specyficzne predyspozycje fizyczne?

Marcin Gurtatowski: Cechy predysponujące do koszykówki dają dziecku przewagę tylko na początku. Wiele cech przy prawidłowym treningu szybko wyrównuje się. Budowa ciała (wzrost, długość kończyn) daje dodatkową przewagę.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy rozważając zapisanie dziecka na zajęcia koszykarskie powinniśmy uwzględnić jakieś jego specyficzne predyspozycje psychiczne lub społeczne?

Marcin Gurtatowski: Przede wszystkim - umiejętność pracy w zespole.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy są jakieś przeciwwskazania do udziału w zajęciach koszykówki?

Marcin Gurtatowski: Oczywiście - zdrowotne.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy dzieci powinny Pana zdaniem uczestniczyć w zawodach/rywalizacji sportowej?

Marcin Gurtatowski: Jak najwcześniej tj. już w pierwszym roku treningów. Niekoniecznie rozgrywając spotkania ligowe, na początku są to z pewnością rywalizacje sprawnościowe.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Jaka jest „wartość dodana” udziału dziecka w zajęciach koszykarskich? - jakich cech nabiera, jakie umiejętności dodatkowo nabywa?

Marcin Gurtatowski: Uważam, że koszykówka jest wyjątkową dyscypliną. Oprócz wzmacniania cech społecznych, takich jak zespołowość i poszanowanie przeciwnika, umacniają się również takie cechy osobiste jak: wytrwałość, sumienność i dyscyplina.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy koszykówka jest w Pana odczuciu sportem kontuzjogennym?

Marcin Gurtatowski: Po części tak. Profilaktyka urazowa, prawidłowe ćwiczenia rozciągające i wzmacniające powinny być stosowane już w pierwszych etapach rywalizacji boiskowej.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Na jakiego rodzaju kontuzje narażony jest młody koszykarz?

Marcin Gurtatowski: Najczęstsze to: skręcenia stawu skokowego, urazy kolan (skręcenia, zerwania więzadeł), naciągnięcia odcinka krzyżowego, wybicia palców.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Jaka jest optymalna częstotliwość zajęć/treningów dla młodych koszykarzy?

Marcin Gurtatowski: Optymalnie trzy razy w tygodniu, jednostki nie dłuższe niż 80 minut, przeplatane zabawami ruchowymi z piłkami.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Co powinien zawierać zestaw stroju sportowego młodego koszykarza?

Marcin Gurtatowski: Przede wszystkim odpowiednie obuwie, inne do ćwiczeń wzmacniających - niewysokie buty (odkryta kostka), inne do pozostałych (wysokie - kostka zakryta), dobra przyczepność na parkiecie. Ponadto spodenki i dwie koszulki w różnych kolorach, jednakowych dla całej grupy.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy i ew. w jaki sprzęt sportowy powinniśmy (jako rodzice) zaopatrzyć małego koszykarza?

Marcin Gurtatowski: Rodzice powinni zakupić obuwie, zgodnie z zaleceniem trenera. Po stronie Klubu powinien być strój treningowy.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Z jakiego rzędu kosztami finansowymi powinniśmy się liczyć zapisując dziecko na zajęcia koszykówki?

Marcin Gurtatowski: W zależności od zasobności budżetu Klubu. Proponuję Ministerstwu Sportu mniej finansów przeznaczać na seniorską piłkę "skopaną" w naszym kraju. Wówczas mniejsze wydatki mieli by rodzice a tym samym miała by szansę wzrosnąć popularność pozostałych dyscyplin. Aby móc mówić o masowości w naszym Klubie, pracującym w małej społeczności - słabym gospodarczo regionie - składka jest minimalna (20,00 złotych), większość kosztów związanych z wyjazdami jest po stronie Klubu, socjalne dofinansowania do obozu sięgają nawet 70%.

Jest jednak wiele Klubów, mając dużą populację w zasięgu, które nie liczą się z tym, i niejednokrotnie składki są u nich odpowiednio wysokie sięgając 50,00-80,00 złotych/m-c. Dodatkowo wszelkie wyjazdy i wydarzenia Klubowe są odpłatne.

W dzisiejszych czasach Klub musi odpowiedzieć sobie na pytanie czy chce rozwijać pasję u wszystkich potencjalnych dzieciaków, czy tylko u tych, których rodziców na to stać. Niestety w tym aspekcie - pomocy Państwa do realizacji naszych zadań jesteśmy na szarym końcu Europejskiej listy, daleko za krajami takimi jak: Francja, Hiszpania, czy mniejszymi Chorwacja czy Litwa. Ale jak ma być dobrze, jak sportem narodowym tego kraju od lat jest piłka nożna i pamięć sukcesów sprzed 40 lat na Wembley. Pytam zatem, gdzie inne sporty w TV - gdzie promocja innych dyscyplin? Osobiście w domu mam 12 kanałów sportowych i na 9 z nich non stop emitowana jest piłka nożna. Coś tu chyba jest nie tak...?